czwartek, 17 listopada 2011

boję się czytać sennik

Moje sny bywają bardzo dziwne.

Wczoraj śniło mi się, że siedzę koło studni a wysoko nade mną leci samolot i słyszę (mimo, że jestem na ziemi) jak pani w samolocie mówi do córki: skoczmy do tej studni, będzie fajnie. I skoczyły a lecąc mówią do mnie: tylko proszę nas wyłowić za chwileczkę.
Ale studnia była wąska i głęboka, a woda mętną była.
I czekam, czekam aż wypłyną, a zamiast tego na powierzchnię wynurzyły się protezy nóg w moich nowych kozakach...
Rano wstałam, poszłam do pracy, otwieram net i czytam wiadomości a tam: matka zepchnęła do morza 3letnią córkę, dziecko się utopiło :O

Dziś natomiast śniło mi się, że oddychałam nie powietrzem, ale papierosem, tzn miałam niekończącego się papierosa i zamiast brać wdech powietrza brałam wdech faji.

2 komentarze:

  1. a ciekawe pod jakim hasłem miałabyś znaleźć w senniku wyjaśnienie;>

    OdpowiedzUsuń
  2. może "na brzegu studni siedziałam i płakałam". ooo właśnie, Pałolo powinien napisać sennik!

    OdpowiedzUsuń